(22 października) W Żukowie ruszyły scalenia gruntowe. Pierwsze zebranie w tej sprawie zgromadziło kilkadziesiąt osób. Jest to historyczne wydarzenie, bowiem po pierwsze scalenie obejmie największą gminę powiatu – oraz obejmie największy obszar – ponad 2800 hektarów.

Do świetlicy w Żukowie, poza mieszkańcami, przybyli m.in. wicestarosta Piotr Gorgol, członek zarządu powiatu Wiesław Holaczuk oraz kierownik Wydziału Geodezji włodawskiego starostwa – Izabella Ostrowska. W powiecie włodawskim do scaleń raczej nie trzeba nikogo przekonywać, wystarczy dodać, że ten powiat od lat jest liderem w tej dziedzinie, nie tylko w województwie, ale i w kraju. P. Gorgol jednak i tak zachęcał mieszkańców, mówiąc m.in. – Po raz pierwszy scalenia obejmą moją rodzinną gminę; gminę, która do tej pory była, nie wiedzieć czemu, pomijana przy scaleniach – mówił wicestarosta. – Jestem jednak przekonany, że te historyczne scalanie w gminie Włodawa zostanie przeprowadzone nie tylko szybko i profesjonalnie, ale przede wszystkim za zgodą wszystkich mieszkańców, tak Żukowa, jak i Krasówki.

Uczestnicy podczas spotkania wybrali 12-osobową radę scaleniową, z którą inwestor (powiat włodawski) i wykonawcy będą uzgadniać zakres prac i rozwiązywać ewentualne spory.

W projekcie do scalenia są grunty o powierzchni 1130 ha w Krasówce oraz 1713 ha w Żukowie, łącznie to ponad 2843 ha. Wcześniej właściciele i użytkownicy tych gruntów wystąpili do wójta gminy Włodawa z wnioskiem, aby ten ostatni przekazał ten wniosek do starosty. Dzięki doskonałej współpracy powiatu z władzami województwa, udało się pozyskać pieniądze na te scalenia. Będzie to prawdopodobnie 4,5 tys. zł na 1 hektar, czyli w sumie prawie 13 mln zł. Co ważne, kwoty te są w całości pokrywane z zewnątrz – 80% z Unii Europejskiej, a 20% z budżetu państwa.

Scalenia mają być zakończone do końca grudnia 2027 r. Dzięki nim powstanie co najmniej kilka kilometrów dróg dojazdowych, w tym być może i asfaltowych.